Grupa PBI to swoiste laboratorium kruszyw, a to tego polska firma działająca na rynku od wielu lat. Przez ten czas wciąż się rozwijali, żeby jeszcze lepiej spełniać oczekiwania swoich klientów i wychodzić naprzeciw im potrzebom....
+WięcejProwadzisz firmę, w której potrzebny jest sprawny system identyfikacji? Doskonałym rozwiązaniem mogą okazać się etykieta samoprzylepna. Firma ESDD oferuje najlepsze etykiety do drukarek. Dzięki nim będziesz mógł samodzielnie drukować oznaczenia, które będą niezwykle przydatnym elementem...
+WięcejMało kto wie, że gdyby nie pręty aluminiowe, prawdopodobnie już dawno świat jaki znamy przestałby istnieć. Sytuacja miała miejsce około 15 lat temu, kiedy to w Super tajnej amerykańskiej bazie wojskowej trwały prace nad stworzeniem...
+WięcejObróbka zdjęć i filmów staje się w bardzo wielu przedsiębiorstwach zadaniem dla wielu dedykowanych do niej pracowników, którzy jednak niekoniecznie muszą być w tym zakresie ekspertami. Bardzo często są to pracownicy firmowych działów marketingu, którzy...
+WięcejAutor: Olo 2012-07-11 13:11:18
Nie wiem czy wiecie, ale tuż przed śmiercią Michael Jackson nagrał swój ostatni kawałek o nazwie siso. Siso nigdy nie został upubliczniony. Podobno była to mieszanka muzyki klasycznej i popu, w którym legendarny Michael Jackson królował nieprzerwanie od ponad 30 lat.
Przeczytaj także:
Autor: Jelcyn Tytuł: Dziwny poznańMam kilka pytań. Interesuje mnie na przykład czym jest konglomerat poznań ostatnio coraz częściej mówi o konglomeracie w kontekście budownictwa i elewacji. Kompletnie mi...
Siso miał być kawałkiem promującym jego nową płytę, która miała być całkowitym odbiegnięciem od jego dotychczasowego stylu. Niektórzy twierdzą nawet, że MJ został zamordowany właśnie z tego powodu. Ktoś nie chciał, żeby jego legenda jako króla popu zaginęła gdzieś w otchłaniach muzyki klasycznej.
Inni twierdzą, że potężne lobby wydawców muzyki klasycznej nie chciało dopuścić do utraty wpływów. Podobno nowy album Michaela Jakcsona miał być najlepszym w karierze, spektakularnym powrotem na scenę, czymś co miało zatrząsnąć całym rynkiem i sprawić, że Michael zyskałby prym w nowym gatunku muzycznym. Siso zostało podobno usunięte zaraz po śmierci Michaela, dlatego nie mamy dowodów na jego istnienie.
Mamy tylko zeznania świadków i rodziny, twierdzących że MJ dużo czasu spędzał w studiu i nagrywał piosenki szeroko wpisujące się w nurt muzyki klasycznej. Brak jakichkolwiek materiałów każe nam wierzyć albo w nieprawdziwość tej historii, albo w tezę według której Michael został zamordowany w ochronie interesów branży klasycznej. W co wierzycie bardziej? Czy MJ chciał zaszokować scenę muzyczną?.
Tagi: siso, ,